To nie jest tak, że Cię nienawidzę
Po prostu już Ci dobrze nie życzę
Po prostu zjada mnie obojętność
Nie dławi mnie już namiętność.
To nie jest tak, że milczę z niechęci
Po prostu to milczenie mnie już nie dręczy
Chyba nie chcę Cię już w moim życiu
Chyba nie potrzebuję Cię już w byciu.
To nie tak, że mam do Ciebie urazę
To nie tak, że wprowadziłeś jakąś zarazę
Po prostu zrobiłeś mi krzywdę, ale to normalne
Po prostu to czuję - i to naturalne.
Sprawiłeś, że nienawidzę samej siebie
Sprawiłeś, że już nigdy nie jest mi w niebie
Sprawiłeś, że czuję się samotna
Sprawiłeś, że jestem uwagi głodna.
Ale to nigdy nie była nienawiść
To nigdy nie była zawiść
Bo chociaż przez chwilkę krótką
Byłeś w moim życiu właściwą osóbką.
#17 "Nienawiść" z https://differentshadeofwhite.blogspot.com/
0 komentarze:
Prześlij komentarz