"Drzwi"

Biegnę korytarzem

I nie wiem co mnie spotka

Po jego drugiej

Stronie.

Wieje wiatr

Słyszę deszcz uderzający

W szyby

Ale go nie widzę.

Potykam się, 

Ale nie upadam,

Po prostu spowalniam

I znowu patrzę za siebie.

Tamte drzwi się zatrzaskują

Nie wiem czemu

Czemu nie zostają otwarte

Czemu nie ma bezpieczeństwa?

Ale przede mną są nowe

Szeroko otwarte

Kuszące

Ale jednocześnie straszne.

Boję się przez nie przejść

Boję się przekroczyć próg

Boję się znowu

Wszystko zaczynać.

Ale muszę

Nie mogę przecież 

Już zawsze stać 

W przejściu.

A dociera do mnie, że niektóre 

Drzwi trzeba zamknąć

By otworzyć nowe

Może lepsze.

#72 "Drzwi" z https://differentshadeofwhite.blogspot.com/