Obudź się śpiąca Królewno,
Bo teraz już wiem na pewno,
Że śnisz za długo i mylisz realne
rzeczy ze snami - a to banalne.
Bo może Cię zaskoczę
Ale walki żadnej nie toczę
Nie myślę o Tobie cały czas
Wspomnienia odeszły w las.
Nie mówię o Tobie
Nie ma Cię w żadnym słowie
A mimo to widzę Twoje ataki
Myśli, które nie są wolne jak ptaki.
Obudź się, moja droga
Bo to już przygoda nowa
Może nie ma nas - ale co z tego?
Może tyle w tym dobrego.
Ruszyłam dalej i bawisz mnie
Gdy tak to ciągniesz całe dnie
Mam inne rzeczy na głowie
I nic mi w tym po Tobie.
Tak było lepiej - i tego się trzymam
Nawet jeśli czasem jeszcze w bólu się zwijam
Bo nie wiem ile w Tobie siedzi
I nie chcę wiedzieć jak Ci się wiedzie.
Może się przyjaźniłyśmy
I razem się bawiłyśmy
Ale skoro to się skończyło
To nie wracaj do tego co było.
Rusz i bądź silniejsza
Ta kłótnia jest niedzisiejsza
I fakt, że jestem szczęśliwa
Nie znaczy, że ty musisz być nieżywa.
I kończę tym wszystkie tematy
Bo ja naprawdę nie szukam zwady
I naprawdę chcę po prostu wieść spokojne życie
I siebie w tym życiu po prostu widzę.
#63 "Śpiąca Królewna" z https://differentshadeofwhite.blogspot.com/
0 komentarze:
Prześlij komentarz