Nie tak dawno temu
I nie tak daleko
Żyła dziewczyna oddana tamtemu
I historii uchylę wieko.
Była zakochana, bez pamięci
I strasznie ją to pewnie wierci
Bo głupotą nacechowane było uczucie
I pozostało serca kłucie.
I on odszedł, bo cierpiała
I do niej nie docierało, że miłości nie znała
I kochała całym sercem go za mocno
I marzyła o nim - godziną nocną.
I teraz, gdy minęło trochę czasu
Tamto uczucie odeszło w stronę lasu
I nie liczy się już wcale
Chociaż znaczenie miało niemałe.
I dotarło do tej dziewczyny
Że historią nie żyje nikt w pełni żywy
I że powinna skupić się na tym co jest tu
Bo może właśnie tutaj jest spełnienie snów?
Bo może nowa miłość ją uratuje
Może nowej miłości nie pożałuje
Może jeszcze kiedyś będzie się życiem cieszyć!
Tylko musi zacząć w to wierzyć.
Tylko musi zacząć w to wierzyć.
#68 "Historia" z https://differentshadeofwhite.blogspot.com/
0 komentarze:
Prześlij komentarz