Naiwnie byłoby uznać, że po śmierci
Będziemy tym co ludzi w pamięci wierci
Że zostanie po nas zawsze miejsce opuszczone
Że zostaną marzenia zawalone.
Nie, nie, moi drodzy
Chociaż ludzie nie są wam wrodzy,
Nie zostanie po nas pustka i milczenie
Nie zdefiniuje nas osamotnienie.
Zostanie po nas jedynie kilka kości
Marna obietnica starej bliskości
I czaszka obleczona wspomnieniami
W grobie i ludzie stojący nad nami.
Wspominający jak to nas kochali
Nawet jeśli tak naprawdę nas nie znali
I mówiący, że o nas nigdy nie zapomną
A już za tydzień nawet o nas nie wspomną.
Zapomną o nas szybciej niż poznali
Bardzo szybko nie będą o nas pamiętali
I gdy się już całkiem rozłożymy
Istotne będzie tylko to kto został żywy.
Że zostaną marzenia zawalone.
Nie, nie, moi drodzy
Chociaż ludzie nie są wam wrodzy,
Nie zostanie po nas pustka i milczenie
Nie zdefiniuje nas osamotnienie.
Zostanie po nas jedynie kilka kości
Marna obietnica starej bliskości
I czaszka obleczona wspomnieniami
W grobie i ludzie stojący nad nami.
Wspominający jak to nas kochali
Nawet jeśli tak naprawdę nas nie znali
I mówiący, że o nas nigdy nie zapomną
A już za tydzień nawet o nas nie wspomną.
Zapomną o nas szybciej niż poznali
Bardzo szybko nie będą o nas pamiętali
I gdy się już całkiem rozłożymy
Istotne będzie tylko to kto został żywy.
#76 "Czaszka" z https://differentshadeofwhite.blogspot.com/
0 komentarze:
Prześlij komentarz