Przepraszam siebie
Za fałszywe przyjaźnie
Nieszczere miłości
I wszystkie kłamstwa,
które usłyszałam.
Przepraszam siebie
Za to, że upadałam
I cicho płacząc
Nie umiałam się już
podnieść.
Przepraszam siebie
Za wszystkie zawody
Z którymi musiałam
sobie radzić
a juz nie umiałam.
Przepraszam siebie
Za wszystkie rany,
które pojawiały się
A miało ich już
nie być.
Przepraszam siebie
Za tą straszną krzywdę
I krzyk i płacz
Które wychodziły
z moich ust.
Przepraszam siebie
Za wszystkie obelgi
Rzucane w stronę
Gładkiego odbicia
Lustra.
Bo może nie było tak źle
Może mogłam jeszcze walczyć
Uwierzyć w siebie
ponownie
i po raz ostatni.
Bo może nie
potrzebowałam tych ludzi,
którzy wbijali nóż w plecy
od przodu krzycząc mi
o przyjaźni.
Bo może nie musiałam
Znowu sobie radzić
sama
Z tym całym
złym światem.
Bo może w tym
wszystkim
straciłam przede wszystkim
samą
siebie.
które usłyszałam.
Przepraszam siebie
Za to, że upadałam
I cicho płacząc
Nie umiałam się już
podnieść.
Przepraszam siebie
Za wszystkie zawody
Z którymi musiałam
sobie radzić
a juz nie umiałam.
Przepraszam siebie
Za wszystkie rany,
które pojawiały się
A miało ich już
nie być.
Przepraszam siebie
Za tą straszną krzywdę
I krzyk i płacz
Które wychodziły
z moich ust.
Przepraszam siebie
Za wszystkie obelgi
Rzucane w stronę
Gładkiego odbicia
Lustra.
Bo może nie było tak źle
Może mogłam jeszcze walczyć
Uwierzyć w siebie
ponownie
i po raz ostatni.
Bo może nie
potrzebowałam tych ludzi,
którzy wbijali nóż w plecy
od przodu krzycząc mi
o przyjaźni.
Bo może nie musiałam
Znowu sobie radzić
sama
Z tym całym
złym światem.
Bo może w tym
wszystkim
straciłam przede wszystkim
samą
siebie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz