Nie wiem co się dzieje w tym świecie
Może wy mi odpowiecie
Bo każdego dnia czekając na oklaski
Wszyscy ubieramy maski
I każdego dnia, ukrywamy się
I chyba nikt już nie wie
Kim jesteśmy tak realnie
Kiedy nie żyjemy idealnie
Na ulicy szerokie uśmiechy
I radości głębokie wdechy
I na ulicy pokazujemy naszą radość
Ukrywamy za maską słabość
I każdego dnia coś chowamy
I po cichu się podkradamy
I każdego dnia nie pokazujemy siebie
I łudzimy się, że już nikt nie wie
A kiedy zamykamy się w pokoju
i mamy ta chwilę spokoju
Znowu wypłakujemy oczy
Znowu nie prześpimy nocy
I każdego dnia nie ma nas
Nie możesz już mówić, że kogoś znasz
I nie wiesz kim jest obok
Nawet jeśli słyszysz jego słowotok
I każdego dnia mamy na sobie maskę
I słyszymy tylko jak ktoś klaszcze
I znowu ktoś nam gratuluje
A ona chyba znowu nic nie czuje
I każdego dnia ubiera ją ponownie
I znowu umiera samotnie
I na zewnątrz nic nie widać
I ani słowa skargi nie słychać
Bo maska jej na to nie pozwala
Bo maska coś w sercu rozwala
I coś zniknęło już na zawsze
I niektóre rzeczy były ciekawsze
Ale trwa nasza maskarada
Tylko niedługo serce się już nie nada
I stracimy uczucia wszystkie
I nic już nie będzie bliskie
0 komentarze:
Prześlij komentarz