Jestem już zmęczona
Czekaniem bez celu
Moja motywacja jest zwalczona
Mój przyjacielu
Nie wiem już co się ze mną dzieje
Co straciłam – a co zyskałam
Wiatr mi w oczy wieje
Ile rozdziałów pozamykałam
Jestem pozbawiona woli
Nie mam siły
Wszystko mnie boli
Żaden dzień nie jest miły
Jestem zmęczona przyjacielu
Tym istnieniem bez końca
Może będzie jeszcze takich wielu
Ale dla mnie nie ma już słońca
Jeszcze tylko niknąc w oddali
(bo to wszystko mnie zabija)
Mówię, że świat Ci zawali
Jedna, podstępna żmija
Jedna osoba, której oddasz serce
Jedna osoba, która nie wysłucha
Bo chociaż to smutne wielce
Już nigdy Ci nie zaufa
Nikt nie chce nas znać nas prawdziwych
Ludzie wolą by kłamać
Nikomu nie zależy by widzieć żywych
Chcą tylko ducha połamać
0 komentarze:
Prześlij komentarz